Wysokość 20 cm, szerokość 6.5 cm. Waga 0.39 kg
Figurka jest poświęcona.
Czy św. Józef pomaga także we śnie? Okazuje się, że tak, a przykład wielkiego zaufania w takie wstawiennictwo daje sam papież Franciszek. Oto jego „sposób” na św. Józefa.
Św. Józef czuwa nad Kościołem
To, że pisze listy do św. Józefa, papież Franciszek przyznał 16 stycznia 2015 r. podczas jego podróży apostolskiej na Filipiny. Na spotkaniu z rodzinami w Manili powiedział, że darzy opiekuna Świętej Rodziny ogromną miłością, gdyż jest on człowiekiem cichym, ale zarazem niezwykle mocnym. I dodał, że nawet wtedy, kiedy śpi, św. Józef czuwa nad Kościołem.
Zresztą fakt, że św. Józef jest dla papieża Franciszka niezwykle ważnym świętym potwierdza także jego życiorys. Swój pontyfikat rozpoczął właśnie w uroczystość św. Józefa, czyli 19 marca 2013 r. Ustanowił też umieszczenie w Mszale wezwania do św. Józefa w drugiej, trzeciej i czwartej modlitwie eucharystycznej, tuż po wezwaniu do Maryi.
Figura śpiącego św. Józefa
Papież powierza swoje troski św. Józefowi w sposób nietuzinkowy. Z Argentyny przywiózł do Rzymu figurę śpiącego św. Józefa, która stoi na jego biurku.
– Kiedy mam problem czy też trudność, piszę małą notatkę i umieszczam ją pod tą figurą – żeby mogło się to przyśnić św. Józefowi. Takim gestem mówię do niego: „Proszę, pomódl się za ten problem” – opisał Ojciec Święty i nawet zaprezentował podczas wystąpienia figurę ze swojego mieszkania.
Trudno się dziwić takim słowom papieża Franciszka, gdyż jak wiemy z biblijnych kart to przecież we śnie Bóg zwracał się do św. Józefa w szczególny sposób. To właśnie w czasie snu nakazał mu poślubić Maryję, uciec do Egiptu czy też z niego wrócić.
Papież ocenił, że to mocno pokazuje, iż Bóg objawia swoją wolę człowiekowi podczas odpoczynku – kiedy jest wolny od codziennych trosk i obowiązków. I podkreślił, że po usłyszeniu Bożego głosu konieczne jest jednak przebudzenie i podjęcie działania.
Spokojny sen przy opiekunie Świętej Rodziny
Ponownie o tym, że opiekun Świętej Rodziny daje mu spokój wewnętrzny, papież Franciszek powiedział 25 stycznia 2017 r. Podczas spotkania z wyższymi przełożonymi w Watykanie Ojciec Święty wyznał, że nie bierze żadnych środków uspokajających, a dobry sen zawdzięcza oddawaniu trudnych spraw św. Józefowi.
– Jeśli pojawia się jakiś problem, piszę liścik do św. Józefa i stawiam go pod posążkiem tego świętego, który mam w swym pokoju. To statua św. Józefa, który śpi. Teraz więc on śpi na materacu z tych kartek. Dlatego ja śpię spokojnie. To łaska Boża. I zawsze śpię sześć godzin – powiedział.
Podobno statuetkę śpiącego św. Józefa Jorge Mario Bergoglio zabierał ze sobą w każdą podróż. Nie opuściła go, gdy studiował i była z nim we wszystkich domach zakonnych, gdzie pełnił jako zakonnik poszczególne przydzielone mu funkcje.
Cichy i pomocny
Papież Franciszek stał się dla niektórych inspiracją. Jedną z takich osób jest ks. Łukasz Gołaś SAC z pallotyńskiej parafii Matki Bożej Pocieszenia w Krakowie, który jest dyrektorem pallotyńskiego radia ewangelizacyjnego Pallotti.FM.
– Usłyszałem kiedyś, jak Ojciec Święty opowiadał właśnie o figurce śpiącego św. Józefa, która znajduje się na jego biurku i pod którą wkłada on swoje modlitewne intencje. Będąc w Rzymie, kupiłem podobną figurkę i zacząłem robić to samo. Jak miałem sprawę pilną, powierzałem ją temu świętemu. Sprawa beznadziejna? Także trafiała pod pieczę śpiącego św. Józefa – opisuje kapłan.
Dodaje, że również nierozwiązywalne z perspektywy ludzkiej sprawy znalazły swoje miejsce pod tą figurą. I św. Józef nigdy nie zawiódł.
– To patron, który nie wymówił ani słowa na kartach Pisma Świętego, a mimo to był ostoją Świętej Rodziny. Myślę, że ufne zawierzanie spraw św. Józefowi, nie tylko pod jego śpiącą figurą, ale także na co dzień, powoduje, że człowiek może być pewny mocnego wstawiennictwa. I myślę, że każdy, kto będzie mu przedstawiał swoje sprawy, może po prostu spać spokojnie – podsumowuje ks. Gołaś.